Opublikowano Dodaj komentarz

Akademia Deportivo Alavés

Akademia Deportivo Alaves to prężnie rozwijająca się szkółka w Kraju Basków. Oczywiście ciężko im się porównywać do takich marek jak Athletic Bilbao czy Real Sociedad, które od kilkudziesięciu lat zajmują się szkoleniem młodzieży, ale przez ostatnie dwa lata zaszło dużo zmian w strukturach akademii, które w korzystny sposób wpłynęły na rozwój szkolenia w klubie z Vitorii. Klub piłkarski ma tego samego właściciela co drużyna koszykarska, czyli Saski Baskonia, która jest liczącym się zespołem w europejskiej koszykówce. Dlatego też powstał projekt, który ma na celu stworzenie solidnej akademii zarówno piłkarskiej jak i koszykarskiej.

Deportivo Alaves chce korzystać z zawodników z Kraju Basków, jednakże nie odrzucając możliwości ściągania wyróżniających się piłkarzy z zewnątrz. W związku z tym, klub ma rozsianych skautów po całej Hiszpanii, ale również poza granicami kraju. Oprócz tego powstała rezydencja, w której mieszkają zawodnicy z poza Vitorii. W przypadku najstarszej drużyny juniorów, aż połowa zawodników pochodzi z zewnątrz.

Jak to wygląda od środka, w jaki sposób pracuje akademia Deportivo Alaves? W dużej mierze korzystają z założeń periodyzacji taktycznej, przypisując duże znaczenie sub-dynamiką (activacion-aktywacja, tension-napięcie, duracion-trwanie y velocidad-szybkość). Trenując 4 razy w tygodniu każdy dzień jest podporządkowany określonej sub-dynamice. Jest to niezwykle istotne przy doborze ćwiczeń. Najstarsze roczniki trenują: poniedziałek, wtorek, środa, piątek. Dodatkowo, każdy trener musi mieć na uwadze przestrzeń przypadają na danego gracza w danym dniu oraz czy dobrane ćwiczenie spełnia wymogi odgórnie określonych zasad.

Poniedziałek to dzień aktywacji. W tym dniu trenerzy mają większą swobodę jeżeli chodzi o dobór ćwiczeń podczas treningu. Nie ma ograniczeń jeżeli chodzi o przestrzeń przypadającą na danego gracza. Wtorek to dzień napięcia, czyli gier na małej przestrzeni. Trenerzy są zobowiązani przeprowadzić ćwiczenia na zmniejszonej przestrzeni oraz liczba graczy w danej drużynie nie może być większa niż 6. Z drugiej strony w środę, czyli w dzień, w którym wysiłek musi trwać przez dłuższy czas, przestrzenie są większe, a co za tym idzie liczba zawodników jest zwiększona do maksymalnie 11. Trening piątkowy, charakteryzuje się dużym tempem, w którym ma dominować szybkość, pojawiają się sytuację z finalizacją, fazy przejścia, czy stały fragment gry, na przykład: rzut z autu i finalizacja.

Przygotowanie fizyczne jest również powiązane z typem treningu każdego dnia. Trener od przygotowania motorycznego układa część wstępną w oparciu o charakterystykę danego dnia tygodnia. Ta część trwa maksymalnie 15-20 minut, po czym zawodnicy przechodzą do części piłkarskiej, realizując 2 bądź 3 główne ćwiczenia.

Każdy trening składa się z części wstępnej, najczęściej 3 ćwiczeń, które są powiązane ze sobą i istnieje progresja pomiędzy nimi. Z drugiej strony istnieje możliwość, że dane ćwiczenie będzie odbiegało od poprzedniego, jednak będzie one powiązane z następnym meczem bądź sytuacją, która miała miejsce w poprzednim meczu. Co więcej, często pracują z poszczególnymi zawodnikami nad specyficznymi sytuacjami, na przykład jak powinien zachowywać się boczny obrońca przeciwko drużynie grające w systemie 1-3-5-2, etc.

Ponadto, wyróżniają 3 typy ćwiczeń: orientada, no orientada oraz polarizada. W przypadku ostatniego typu ćwiczenia musi być ściśle określony kierunek ataku i obrony, co ma jak najbardziej przypominać sytuację meczową, takie sytuacje dominują w treningu środowym. Z drugiej strony, w przypadku ćwiczenia orientada, dana gra może mieć wiele kierunków ataku i obrony, na przykład ćwiczenie na 6 małych bramek. Typ no orientada, to wszystkie gry na utrzymanie w których nie ma określonego kierunku ataku bądź obrony.

Dział metodologii składa się z dwóch poddziałów: pierwszy z nich zajmuje doborem ćwiczeń w oparciu o model gry do poszczególnych sesji treningowych, zaś drugi analizą, m.in. umieszczeniem poszczególnych treści ćwiczeń w danym dniu tygodnia oraz przygotowaniem fizycznym. Dodatkowo dział metodologii zobowiązuje trenerów do pracy nad poszczególnymi momentami gry w każdym tygodniu. Pierwszy tydzień, drużyna w fazie ataku na własnej połowie, drugi tydzień, drużyna w fazie obrony na własnej połowie, trzeci tydzień w fazie ataku na połowie przeciwnika oraz czwarty tydzień drużyna w fazie obrony na połowie przeciwnika. Chodzi o to, żeby w każdym tygodniu pracować nad odpowiednim koncepcjami taktycznymi, które są istotne w danym momencie gry. W tygodniu 5 oraz 6 trenerzy mają większa swobodę i nie ma określonej momentu gry. Każdy cykl trwa 6 tygodni i po zakończeniu danego cyklu rozpoczyna się kolejny.

Deportivo Alaves kładzie ogromny nacisk na tzw. habitos czyli nawyki. Powstał specjalny projekt, który ma na celu indywidualny rozwój danego zawodnika. Warto zaznaczyć, że nie wszyscy zawodnicy akademii są poddani temu programowi, a jedynie najbardziej wyróżniający się gracze. Podczas każdego treningu muszą być także zawarte treści, które będą dotyczyły poprawy określonego zawodnika. Nie jest to łatwe dla trenerów, gdyż muszą prowadzić ćwiczenie, jednocześnie korygując zachowanie poszczególnych jednostek. Ważne jest, żeby dany zawodnik nie tylko rozwijał się poprzez wybrany model gry, ale również poprzez indywidualne zachowania na boisku. Umieszcza się ich w strefach boiska, w których będą w stanie się jak najbardziej rozwinąć. Mają również indywidualne treningi, spotkania z analitykami oraz dodatkowe zajęcia z trenerem od przygotowania motorycznego.

Jeżeli chodzi o analizę, to nie tylko analityk odpowiada za ten aspekt. Bardzo często trenerzy przygotowują wycinki video, które pokazują wybranym zawodnikom. Analityk oprócz samego nagrywania, ma również program , który rejestruje istotne informacje dla trenerów, na przykład w której strefie boiska drużyna miała największe posiadanie piłki lub który zawodnik miał najwięcej strat w danym sektorze.

Warto zaznaczyć, że najmłodszy rocznik akademii to U-13. Dlatego też, bardzo ważne jest to co się dzieje z zawodnikami w najmłodszych latach. Kluczowa jest współpraca z klubami partnerskimi. Jest zatrudniona osoba, która jest odpowiedzialna za kontrolowanie szkolenia w mniejszych klubach. Jest to bardzo istotne, gdyż wyższy poziom treningów zapewni lepsze przygotowanie zawodników do wejścia do akademii. Ponadto, trenerzy z klubów partnerskich mają szkolenia oraz wyróżniający zawodnicy są zapraszani na dodatkowe treningi w szkółce Deportivo Alaves.

Jak widać akademia Deportivo Alaves to miejsce niezwykle wymagające zarówno dla zawodników, ale również dla trenerów. Porównując z innymi akademiami w Hiszpanii, zawodnicy oraz trenerzy mają bardzo dużo pracy. Oprócz treningów z całą drużyną, odbywają się treningi indywidualne bądź dla poszczególnych grup zawodników, analizy zarówno indywidualne jak i grupowe, praca nad przygotowaniem motorycznym oraz prewencją oraz nad innymi ważnymi aspektami np. psychologia czy odżywianie, etc. Jednakże, jak zgodnie podkreślają, tylko taka droga pozwoli Deportivo Alaves wejść na wyższy poziom.

Źródła zdjęć:

https://www.deportivoalaves.com/noticia/una-residencia-a-pleno-rendimiento

https://www.fundacion5mas11.org/

Opublikowano Dodaj komentarz

Sezon 2018/2019 – czas start!

Po wakacyjnej przerwie przyszedł czas na długo oczekiwany sezon. Od tego momentu cała Hiszpania będzie żyła rozgrywkami piłkarskimi, emocjonując się wydarzeniami w Primera Division, niższych ligach czy też w rozgrywkach młodzieżowych. Obecny sezon La Liga zapowiada się niezwykle ciekawe, gdyż jest mnóstwo niewiadomych, wiele drużyn oferuje ciekawy styl gry oraz ciężko jest wskazać faworyta do zdobycia mistrzostwa, zakwalifikowania się do europejskich pucharów czy utrzymania się w najwyższej kategorii.

Bieżący sezon to również duży sprawdzian dla mnie, gdyż będę trenował jednocześnie dwie drużyny: FT Askartza U-18 oraz SD Deusto U-13. To jednocześnie gigantyczna odpowiedzialność, duży bagaż doświadczeń oraz ogromna nauka. Oprócz trenowania, zamierzam kontynuować pracę analityka dla firmy Instat oraz uzyskać najwyższe uprawnienie trenerskie czyli licencję UEFA PRO.

FT Askartza to skromny klub, na obrzeżach Bilbao, który nie ma tak silnej marki jak niektóre kluby w Kraju Basków. Dlatego też, nie posiada wielu drużyn w najwyższych kategoriach, a przez to wyróżniający się zawodnicy odchodzą do większych klubów. Jednakże, obecny zarząd ma ambitne plany i poprzez dobre szkolenie chcą wznieść klub na wyższy poziom. Obecnie wraz z drużyną U-18 znajdujemy się w okresie przygotowawczym. Poznaję zawodników, a oni mnie. Nie jest to łatwy czas, gdyż mam do dyspozycji 31 graczy, z których muszę wybrać docelową kadrę, a pozostałych zawodników przesunąć do drugiego zespołu. Nie mam jeszcze określonego modelu gry, gdyż chcę dobrze poznać zawodników oraz ich wady i zalety, tak aby wybrać optymalny system gry. Podczas najbliższych dwóch tygodni zamierzam pracować nad ogólnymi założeniami, tak aby dać się wykazać zawodnikom, z czasem przechodząc do założeń oraz koncepcji bardziej szczegółowych.

W przypadku drugiej drużyny – SD Deusto U-13 mam ułatwione zadanie, gdyż znam wszystkich zawodników. Pod koniec poprzedniego sezonu, gdy dostałem propozycję prowadzenia tego zespołu, odbyliśmy kilka jednostek treningowych co pozwoliło mi poznać zawodników oraz wyobrazić sobie w jaki sposób będzie grał mój zespół w przyszłym sezonie. Nie chcę zamykać się na jeden system gry, gdyż uważam, że w tej kategorii wiekowej bardzo ważne jest, aby zawodnicy próbowali różnych wariantów oraz dostosowywali się do zmieniających się wydarzeń boiskowych. Cieszy mnie postawa chłopaków, gdyż dobrze trenują oraz bardzo szybko przyswajają nowe koncepcje. Będziemy rywalizować w najwyższej lidze, także na pewno czeka nas ciężki, ale zarazem bardzo owocny sezon.

Wracając do tematu Primera Division od dłuższego czasu nie przypominam sobie, żeby sezon La Liga zapowiadał się tak ciekawie. Jest wiele drużyn, które oferują inspirujący styl gry, z których każdy trener może wynieść dużo przydatnych koncepcji. Podobnie jak w poprzednim sezonie uważam, że zespół, która gra najbardziej ofensywną piłkę to Betis Sevilla (chociaż dotychczasowe wyniki tego nie pokazują). Quique Setien konsekwentnie kontynuuje swoją ideę gry 1-3-4-3, dążąc do kontrolowania przebiegu każdego spotkania poprzez utrzymanie się przy piłce. Dodatkowo, wzmocnienie składu kilkoma wartościowymi zawodnikami, tj. : Takashi Inui, William Carvalho czy Sergio Canales, pozwoli na zwiększenie rywalizacji w zespole oraz skuteczną grę w europejskich pucharach.

Z przyjemnością ogląda się również zespół Sevilla FC. Można powiedzieć, że trener Pablo Machin skopiował system 1-3-2-2-2-1 z poprzedniego sezonu z Girony i zamieniając wykonawców, uzyskuje podobny, a nawet i lepszy efekt, gdyż Sevilla ma udany początek sezonu. Zespół z Andaluzji w obecnym sezonie ma dużo lepszą organizacje gry zarówno w ataku jak i w obronie, potrafi grać skutecznie w kontrataku, ma solidny środek pola (Banega oraz Roque Mesa) a współpraca w bocznym sektorze robi wrażenie. Co więcej bardzo dobrze prezentują się nowe nabytki, przede wszystkim czeski bramkarz Tomasz Vaclik oraz napastnik Andre Silva.

Warto również zwrócić uwagę na Real Sociedad, gdyż w tym sezonie będziemy oglądali lepszą wersję baskijskiej drużyny. Zespół, który w poprzednim sezonie pod wodzą Eusebio Sacristana oferował ofensywny styl gry w ustawieniu 1-4-3-3, był jednym z największych rozczarowań ze względu na słabą grę w obronie. W tym sezonie sytuacja ma się zmienić . Przyjście trenera Asiera Garitano, który słynie z konsekwentnej gry w obronie, pozwoli na utrzymanie równowagi pomiędzy atakiem, a obroną, co widać już w pierwszych meczach. Ten niedoceniany zespół może sprawić niejedną niespodziankę w tym sezonie.

Nieco inny styl gry prezentują Valencia oraz Villareal. Obydwa zespoły grają w ustawieniu 1-4-4-2, jednak pierwsza z tych drużyn gra bardziej bezpośredni futbol. Villareal zaś potrafi dłużej utrzymać się przy piłce i wykorzystać doskonale uzupełniająca się parę napastników: Gerard Moreno oraz Toko Ekambi (pierwszy z nich potrafi zejść do środka i utrzymać się z piłką, zaś drugi jest niezwykle szybki i doskonale odnajduje się gdy otrzyma podanie na wolną przestrzeń). Dodatkowo przyjście Santiego Cazorli na pewno pozytywnie wpłynie na rozwój tej drużyny. Z drugiej strony Valencia to zespół, który w poprzednim sezonie grał bardzo dobrze w obronie oraz potrafił wykorzystać kontratak. Solidna linia obrony wraz ze stabilnym środkiem pola (Dani Parejo oraz Kondogbia) zapewnia równowagę w zespole. Bardzo ciekawą kombinacją może być również para napastników Rodrigo oraz Batshuayi.

Należy również wspomnieć o tym jakie zmiany zaszły w drużynie Athletic Bilbao. Po jednym z najgorszych sezonów w ostatnich latach, przyjście Eduardo Berizzo ma w zdecydowany sposób odmienić grę los Leones. Poprawę widać już w pierwszy meczach, jednak do solidnej oraz stabilnej gry jeszcze daleko. Na pochwałę zasługują decyzję podejmowane przez Berizzo. Postanowił postawić na wychowanków z akademii, zostawiając poza składem doświadczonych zawodników takich jak: Benat, Mikel Rico, Mikel San Jose czy Balentziaga. W pierwszej drużynie zadebiutowali już: Unai Simon, Unai Lopez, Gorka Gurutzeta czy Peru Nolaskoain. Szczególnie postawienie na tego ostatniego zawodnika okazało się strzałem w dziesiątkę, argentyński szkoleniowiec zmienił mu pozycję ze środkowego pomocnika na środkowego obrońcę, a ten odpłaca się fantastyczną grą.

Niezwykle wyrównany poziom prezentują drużyny, które będą walczyły o utrzymanie. Ciężko jest wytypować drużynę, która wyraźnie odstaje od reszty i będzie outsiderem w tym sezonie. Trener Jose Luis Mendilibar twierdzi, że w tym sezonie trzeba będzie uzyskać naprawdę dużą ilość punktów, aby utrzymać się w lidze. To właśnie jego Eibar może mieć kłopoty w tym sezonie, ze względu na odejście kluczowych graczy tj. Dani Garcia, Ivan Allejo, Ander Capa czy Takashi Inui. Jednakże, zespoły z mniejszych miejscowości takie jak Huesca, Leganes, Girona czy właśnie Eibar na pewno nie będą łatwe do pokonania co pokazały już pierwsze mecze.

Walka o mistrzostwo również zapowiada się pasjonująco, zarówno Barcelona, Real czy Atletico mają w tym sezonie podobne szanse na zdobycie mistrzostwa. Ja kibicuję Atletico, jako że jest to najskromniejszy klub z tej trójki. Ponadto w tym sezonie zrobili bardzo ciekawe transfery, które pomogą wzmocnić skład: Lemar, Arias czy Gelson Martins. Jednakże i tak na koniec wszystko zweryfikuje boisko.

 

Źródła zdjęć:

https://www.republica.com/2018/05/28/pablo-machin-nuevo-entrenador-del-sevilla-para-las-dos-proximas-temporadas/

http://eldesmarque.com/bizkaia/athletic-club/175315-el-coaching-de-dani-garcia-a-nolaskoain

https://www.ondacero.es/deportes/futbol/asier-garitano-ultima-las-negociaciones-para-ser-entrenador-de-la-real-sociedad_201805235b05ba950cf2413fc1e4b2b5.html

http://eldesmarque.com/valencia/valencia-cf/142200-de-laurentiis-admite-el-interes-por-rodrigo

 

Opublikowano Dodaj komentarz

Concepto de tercer hombre

Concepto de tercer hombre w dosłownym tłumaczeniu oznacza koncepcję trzeciego człowieka. Jest to sposób na progresję w ataku, tak aby stworzyć przewagę w ataku pozycyjnym.  Głównym czynnikiem, który umożliwia realizację tej koncepcji jest stworzenie odpowiedniej struktury, w której występują trzej zawodnicy, podanie wzdłuż boiska oraz „gra na ścianę”.

W przypadku braku możliwości zagrania do najbliższego zawodnika, spowodowanego kryciem przeciwnika, istnieje możliwość dostarczenia podania w inny sposób. Zawodnik (1) szuka innego zawodnika (2), tak aby zawodnik (3) ostatecznie otrzymał piłkę.

 

Koncepcja ta pozwala na dostarczenie piłki zawodnikowi, który jest dobrze ustawiony i posiada dużo wolnego miejsca, mijając linie przeciwnika. Wykorzystanie trzeciego człowieka nie jest łatwe. Bardzo ważne jest trzymanie dobrych odległości, odpowiedni timing oraz ustawienie w trójkącie, co ułatwi realizację akcji. Należy również pamiętać aby zawodnicy nie byli ustawieni w jednej linii.

 

 

Ponadto koncepcja ta pozwala na uniknięcie kontrataku przeciwnika przy stracie piłki. Bardzo ważne jest, jeżeli istnieje taka możliwość, żeby próbować podania do dalszego zawodnika, zamiast podania do najbliższego. Johan Cruyff powtarzał, żeby zawsze na początku szukać podania pomiędzy linie, które pozwala na progresję ataku.

 

 

Koncepcja „trzeciego człowieka” pozwala stworzyć linię podania poprzez wsparcie od trzeciego zawodnika. Jeśli 5 chce zagrać do 10, musi najpierw podać do 11, ponieważ przeciwnik z nr 8 uniemożliwia linię podania. W tym przypadku krótkie podanie jest niemożliwe, dlatego należy szukać dalszego zawodnika i próbować gry na ścianę.

 

 

„Podanie wzdłuż boiska nie wiąże się z ryzykiem, gdyż posiadasz zawodników znajdujących się za linią piłki”

Louis Van Gaal

 

„Ten sposób gry pozwala na stworzenie przewagi za plecami przeciwnika, który próbuje odebrać piłkę”

Juanma Lillo

 

 

Opublikowano Dodaj komentarz

Dlaczego Marco Asensio będzie najlepszy na świecie ?

Dlaczego Marco Asensio będzie najlepszy na świecie?

 

19.09.2015r.

Jestem na meczu w San Sebastian Real Sociedad gra z Espanyolem. Jeden z lepszych meczów, które miałem okazję zobaczyć, w którym ostatecznie zwyciężyli goście z Barcelony 2-3. Oprócz świetnego widowiska, od razu rzuca się w oczy jeden zawodnik- wypożyczony z Realu Madryt do Espanyolu, młodziutki Marco Asensio. W tym meczu nie strzelił bramki, nie zanotował asysty, ale popisał się kilkoma zagraniami, które świadczyły o jego ogromnym potencjale.

Po meczu napisałem do Kibu (asystent Jana Urbana, II trener Śląska Wrocław), że Marco to niezły grajek i że będzie najlepszy na świecie. Odpisał: ,,rzeczywiście jest bardzo dobry, ale grając w takich drużynach jak Real czy Barcelona, trzeba być bardzo mocnym mentalnie. Oby się sprawdziło!’’

Marco Asensio urodził się w 1996 roku na Balearach, wychował się w holendersko-baskijskiej rodzinie. Ojciec pochodzący z Kraju Basków, zawsze marzył, żeby jego syn zagrał w barwach Athleticu Bilbao. Matka pochodząca z Holandii, zmarła gdy Marco miał 15 lat. To wydarzenie niezwykle wpłynęło na osobowość młodego Hiszpana. Dlatego też, Asensio po zdobyciu gola zawsze spogląda w górę, dedykując bramki, zmarłej matce. Swoją młodość spędził na Majorce, grając w drużynach młodzieżowych. Jeszcze w sezonie 2014/2015 mieszkał z bratem i ojcem grając w lokalnej drużynie, do czasu gdy oficjalnie stał się zawodnikiem Realu Madryt. Z perspektywy czasu 4 mln euro wydane przez Królewskich to śmieszna kwota, biorąc pod uwagę ile ten zawodnik daje drużynie.

Jego najbliżsi zgodnie podkreślają, że Marco to niezwykle skromna i pracowita osoba, między innymi te cechy prowadzą go na szczyt. To jakim jest człowiekiem widać chociażby po jego zachowaniu podczas prezentacji w Realu Madryt.

 

 

https://www.youtube.com/watch?v=FlITHM1ZzAY

Dlaczego będzie najlepszy na świecie ?

Marco Asensio to zawodnik ofensywny, który jest niezwykle wszechstronny. Potrafi zagrać w środku pola na pozycji nr 10, nr 8, bądź jako fałszywy napastnik. Jest niezwykle kreatywny, wybiera najlepszą z dostępnych możliwości. Idealny zawodnik do gry kombinacyjnej, inteligentny, dużo widzi na boisku, wie kiedy przyspieszyć grę, a kiedy przytrzymać piłkę. Dodatkowo ma nisko zawieszony środek ciężkości, dlatego też ciężko jest mu odebrać piłkę.

Zarówno w Realu jak i w reprezentacji Hiszpanii jest ustawiany na pozycjach nr 7 bądź nr 11. Tutaj może wykorzystać swoją szybkość oraz świetny dribling, który pozwala wygrywać wiele pojedynków 1v1. Uważam, że więcej daje drużynie z prawej strony gdy ma możliwość schodzenia do środka i zakończenia akcji strzałem na bramkę.

Jednakże z lewej strony jest również bardzo niebezpieczny o czym świadczą jego liczne asysty z tego sektora boiska.

Marco nie jest typem zawodnika, który daje drużynie tylko jakość w ofensywie. Pracuje w obronie, żeby odzyskać piłkę i stworzyć sytuację bramkową. Dlatego też jest niezwykle skuteczny podczas kontrataków.

No i ta jego lewa noga … , najlepsza na świecie.

Aby zostać najlepszym piłkarzem na świecie, nie wystarczy mieć talent i umiejętnie go wykorzystywać na boisku. Marco to osoba z odpowiednią mentalnością, żeby odnieść sukces. Cały czas się rozwija, konsekwentnie zmierza do określonych celów.

17.06.2017r.

Minęły prawie dwa lata i znowu widziałem go na żywo w Gdyni na meczu Hiszpania-Macedonia U-21. Niesamowity, tym razem strzelił hat-tricka. Warto było przejechać z Warszawy ponad 300 km, żeby zobaczyć przyszłego zdobywcę Złotej Piłki.

Źródło zdjęcia:http://www.elespanol.com/deportes/futbol/20170617/224478020_0.html