Opublikowano Dodaj komentarz

Relacja ze stażu w Kraju Basków (Grudzień 2018)

W dniach 3.12.2018r.-10.12.2018r.  6 trenerów z Polski przebywało na stażu w Kraju Basków, przyglądając się z bliska szkoleniu w klubach z Primera Division, tj. Athletic Bilbao, SD Eibar, Deportivo Alaves oraz Real Sociedad. Oprócz wielu godzin obserwacji treningów oraz meczów udało nam się spotkać z wybitnymi postaciami hiszpańskiej piłki. Między innymi: Jose Luis Mendilibar, Mikel Etxarri, Luki Iriarte czy Bittor Llopis. Poniżej znajdują się krótkie relacje każdego z uczestników stażu.

Jakub, Zielona Góra

Podczas tygodniowego pobytu w Hiszpanii miałem okazję poznać filozofię, metodologię oraz środki treningowe stosowane w klubach piłkarskich z Kraju Basków. Wielką zaletą stażu była możliwość odwiedzenia aż 4 zespołów (Athletic Bilbao, SD Eibar, Real Sociedad, Deportivo Alaves), które na co dzień rywalizują w rozgrywkach La Ligi.

Najwięcej czasu spędziliśmy w ośrodku treningowym Athletic Bilbao, gdzie obserwowaliśmy treningi oraz mecze jednej z najlepszych Akademii piłkarskich w Hiszpanii.

Staż w Kraju Basków to nie tylko treningi i mecze. To przede wszystkim rozmowy z inspirującymi osobami, trenerami, którzy z pasją i entuzjazmem opowiadali nam o swojej pracy. Wizytując Eibar poznaliśmy Trenera Jose Luisa Mendillibara, który przedstawił nam własne spojrzenie na piłkę nożną oraz chętnie odpowiadał na nasze pytania. W Realu Sociedad swoją wiedzą podzielili się z nami Mikel Etxarri (były dyrektor do spraw Akademii w klubach Primera Division, obecnie Selekcjoner w Reprezentacji Kraju Basków) oraz Luki Iriarte obecny dyrektor Akademii Realu Sociedad. Ostatni przystankiem było Deportivo Alaves gdzie Trener Bittor Llopis poświęcił sporo czasu opowiadając o metodach szkoleniowych stosowanych w Alaves.

Staż w Kraju Basków uważam za bardzo udany. To czas spędzony z ludźmi o dużej wiedzy i wielkim doświadczeniu. To nowe spojrzenie na piłkę nożną i cenne doświadczenie, które pozwoli mi rozwijać się jako trener.

Na zakończenie chciałbym podziękować organizatorowi Aleksandrowi Kowalczykowi oraz pozostałym uczestnikom, bez których ten staż nie byłby tak udany.

Łukasz, Górnik Zabrze

Wizyta w Kraju Basków utwierdziła mnie w przekonaniu, że szkolenie w tym regionie stoi na najwyższym poziomie. Potwierdza to liczba wychowanków z Kraju Basków w topowych ligach europejskich. Bardzo ciekawe było porównanie pracy w poszczególnych klubach, gdyż w każdym z miejsc, które odwiedziliśmy zwracano uwagę na inne aspekty. Ogromne wrażenie zrobiła na mnie struktura klubów partnerskich w Athletic Bilbao, ponad 100 klubów partnerskich, które są szczegółowo monitorowane.

Z drugiej strony, zaskoczył mnie fakt, że w Realu Sociedad właściwe szkolenie rozpoczyna się dopiero w wieku 12 lat (wcześniej zawodnicy są zobowiązani do uprawiania kilku dyscyplin, co ma poprawić ich rozwój koordynacyjny). Jeżeli chodzi o akademię Deportivo Alaves, to na pewno widać ogrom pracy jaki wkładają wszyscy pracownicy, aby wnieść ten klub na wyższy poziom. Ponadto, w ciekawy sposób wykorzystują periodyzację taktyczną w procesie szkolenia. Jednakże największe wrażenie zrobiła na mnie rozmowa z trenerem pierwszej drużyny SD Eibar. Z przyjemnością słuchało się słów Jose Luisa Mendilibara, bardzo skromnej oraz szczerej osoby.

Na koniec chciałbym serdecznie podziękować całej grupie, za to, że sprawiła, że tydzień z piłką w Kraju Basków zapamiętam do końca życia.

Remigiusz, UKS AP Falubaz Zielona Góra

Chciałem serdecznie podziękować Aleksandrowi Kowalczykowi za możliwość odbycia stażu w czterech klubach La Liga, było to niesamowite przeżycie .

Większą część stażu przybywaliśmy w Athletic Bilbao, na pewno pierwsze wrażenie to baza treningowa, którą dysponuje Athletic, 8 boisk plus jedno do piłki ulicznej, mała salka do ćwiczenia techniki indywidualnej. Jeśli chodzi o sam trening, to trwa on do 1,5 godziny, jest bardzo intensywny i składa się z trzech elementów: gry lub ćwiczenia taktycznego i dwóch gier z założeniami. Trwają one do 30 min, gdzie przykładowo pracują nad takimi elementami jak przyjęcie bądź prowadzenie piłki. Mało jest ćwiczeń wyizolowanych, wszystkie najważniejsze elementy ćwiczone są w grach. Trener dobiera sobie sam ćwiczenia i ma dowolność, co moim zdaniem rozwija trenera bardziej niż jak ma z góry nakreślone zadania. Skupiają się na trzech czy dwóch elementach, nie na wszystkim. Często powtarzają gry, żeby zawodnicy złapali automatyzmy, poruszanie się na boisku i tak jak już wcześniej wspominałem przyjęcie czy prowadzenie piłki. Inne elementy przychodzą z czasem, czyli zwody które zawodnik sam już wie kiedy i w jakich sektorach boiskach stosować. Otwartość trenerów, pasja , zaangażowanie ,podejście ,mentalność to wszystko sprawia że ten klub i miasto jest tak wyjątkowe. Athletic bazuje tylko na swoich wychowankach, mogą w nim grać tylko Baskowie lub z korzeniami baskijskimi. Jest to klub który jako jeden z trzech nigdy nie spadł z ligi hiszpańskiej. Trenerem został Gaizka Garitano, którego miałem przyjemność poznać w Warszawie na konferencji organizowanej przez Olka. Wspaniały człowiek, widać u niego tę pasję, wiedzę i podejście. Cieszę się że mogłem go poznać i patrzeć jak teraz z powodzeniem prowadzi Athletic Bilbao.

Następnym klubem w którym mogłem zobaczyć jak się pracuje to Real Sociedad, w którym szkolenie zaczyna się od 12 roku życia. Wcześniej trenerzy obserwują chłopaków na podstawie innych sportów np. lekkoatletyka, tenis ziemny, pływanie, itd. Z pośród najbardziej uzdolnionych wybierają do drużyn młodzieżowych. Drużyny liczą różna ilość zawodników w różnych drużynach od 16 do 23. Wychodzą z założenia, że wszyscy muszą grać, łapać minuty i ogrywać się w różnego rodzaju ligach czy turniejach. Real Sociedad ściąga już zawodników z różnych krajów i drużyn, duże wrażenie robią obiekty. Mieliśmy przyjemność rozmowy z dyrektorem sportowym akademii Realu Sociedad oraz wspaniałej osobistości, którą bez wątpienia jest Mikel Etxarri, który opowiadał nam między innymi o tym, jak kiedyś wyglądała piłka.

Kolejnym klubem jakim miałem przyjemność zobaczyć to Eibar. Jest to mały klub, stadion mieści 7 tys. i jest najmniejszym w lidze hiszpańskiej, ale radzi sobie bardzo dobrze za sprawą trenera Luisa Mendilibara, z którym mieliśmy przyjemność się spotkać i porozmawiać. Człowiek bardzo otwarty i też pełen pasji, wiedzy i poświęcenia. Jeśli chodzi o specyfikę treningu, widziałem trening pierwszego zespołu, który składał się z trzech elementów: gry taktycznej oraz dwóch gier zadaniowych. Duża intensywność , to od razu rzuca się w oczy, skupianie się na prostych elementach i doskonalenie ich do perfekcji.

Ostatnim klubem który odwiedziłem było Deportivo Alaves. Tam miałem przyjemność zobaczyć trening U-18, który posiadał już ćwiczenia wyizolowane, były elementy motoryki zakończone strzałem na bramkę i dwie gry taktyczne, które były też bardzo intensywne i z założeniami na mecz ligowy. Baza też robi wrażenie cztery boiska (trzy sztuczne jedno trawiaste), tam też mieliśmy przyjemność spotkać się z trenerami i porozmawiać o specyfice treningu.

Na koniec chciałem też podziękować kolegom z Polski, których miałem przyjemność poznać i wymienić się spostrzeżeniami. Jeszcze raz chciałbym podziękować Olkowi, bo bez niego nie miałbym takiej możliwości zobaczyć tego wszystkiego. Mega bagaż doświadczeń, który uczyni mnie lepszym trenerem i do swojego warsztatu będę mógł dołożyć bardzo dużo cennych rad i wskazówek do treningów.

Mateusz, Międzyrzec Podlaski

Biorąc udział w stażu trenerskim w Kraju Basków liczyłem, że wizyta ta okaże się inwestycją zarówno krótko jak i długoterminową. Nie zawiodłem się. Wizyty w Athletic, ale również w Realu Sociedad, Eibarze i Deportivo Alaves otworzyły mi oczy na wiele spraw i zmusiło do refleksji oraz pozwoliło mi spojrzeć na wiele kwestii z innej perspektywy. Jestem pewny, że staż ten zaprocentuje nie tylko teraz, ale również w przyszłości.

 Rafał, Falcon Golden Goal Academy

Myśląc o hiszpańskich zespołach pierwsze przychodzą nam na myśl Real Madrid i FC Barcelona. Ogromne budżety, wielkie transfery,  ogólnoświatowa sieć skautingowa. Jednak na północy jest region w którym to nie budżety stanowią o sile zespołu, lecz szkolenie. Mam tutaj na myśli Kraj Basków, w którym z grupą trenerów z Polski miałem przyjemność odbycia tygodniowego stażu.

W trakcie całego pobytu udało nam się odwiedzić 4 kluby występujące w Primera Division: Athletic Bilbao, Real Sociedad San Sebastian, Eibar i Deportivo Alaves.

Najdłużej czasu, co zrozumiałe spędziliśmy w ośrodku szkoleniowym Athetic Bilbao. W Lezamie, gdzie mieliśmy okazję obserwować treningi wszystkich grup młodzieżowych, jak również trening pierwszego zespołu. Ogromne wrażenie zrobiła na mnie baza, gdzie podczas godziny trenowało kilka kategorii wiekowych, każda na swoim oświetlonym boisku. Organizacja zajęć jest na wysokim poziomie, widać, że każde ćwiczenie ma cel. Zawodnicy akademii są zdyscyplinowani i świadomi szansy, która się dla nich otworzyła. Dlatego intensywność zajęć jest na bardzo wysokim poziomie nawet w najmłodszym roczniku u-10.

Kolejnym klubem, który odwiedziliśmy był Eibar, gdzie po treningu pierwszej drużyny mieliśmy przyjemność odbyć długą rozmowę z trenerem Jose Luisem Mendilibarem. Trener potwierdził i rozwinął kilka tez na temat intensywności oraz mentalności zawodników.

Podczas wizyty w Deportivo Alaves odbyliśmy rozmowę z trenerem grup juniorskich Bitorem Lopisem, który podzielił się z nami kilkoma rozwiązaniami treningowymi.

Największe wrażenie jednak zrobiła na mnie wizyta w ośrodku treningowym Realu Sociedad San Sebastian, gdzie oprócz obserwacji treningów odbyliśmy kilka wartościowych rozmów z Mikelem Etxarim czy też Dyrektorem Akademi RSSS – Lukim Iriarte.

Cały wyjazd uważam za niezwykle wartościowy. Otrzymałem kilka odpowiedzi na kluczowe kwestie dotyczące szkolenia, dzięki którym mój warsztat trenerski stanie się jeszcze bogatszy.

Dziękuję wszystkim uczestnikom za wartościowe, merytoryczne rozmowy. Szczególne podziękowania dla organizatora za to co robi.

Tomasz, GKS Ksawerów

Biorąc udział w stażu trenerskim w Kraju Basków nie zawiodłem się. Wizyty w Athletic, ale również w Realu Sociedad, Eibarze i Deportivo Alaves pozwoliły mi dowiedzieć się na czym bardziej mam się skupić na treningu u dzieci i młodzieży. Tak aby rozwijać moją drużynę zarówno indywidualnie, grupowo jak i zespołowo. Ponadto wiedza nabyta podczas tego stażu, pozwoli mi stać się lepszym trenerem, a przez to moi zawodnicy wejdą na wyższy poziom.

 

 

Opublikowano Dodaj komentarz

Relacja ze stażu w Kraju Basków (Maj 2018)

W dniach 5.05.2018r.-12.05.2018r.  6 trenerów z Polski przebywało na stażu w Kraju Basków, przyglądając się z bliska szkoleniu w klubach z Primera Division, tj. Athletic Bilbao, SD Eibar, Deportivo Alaves oraz Real Sociedad. Oprócz wielu godzin obserwacji treningów oraz meczów udało nam się spotkać z wybitnymi postaciami hiszpańskiej piłki. Między innymi: Jose Luis Mendilibar, Gaizka Garitano czy Mikel Etxarri. Poniżej znajdują się krótkie relacje każdego z uczestników stażu.

 

Jakub, Ślęza Wrocław

Myśląc o Hiszpanii w kontekście piłkarskim, przychodzą nam na myśl wielcy piłkarze, wspaniałe kluby, międzynarodowe i klubowe sukcesy oraz niesamowici kibice, żyjący piłką od rana do wieczora. Przylatując tam, takie właśnie myśli tłoczyły się w mojej głowie. Przebywając przez tydzień w Kraju Basków, wraz z innymi Trenerami mieliśmy niezwykłą okazję hospitować treningi poszczególnych roczników oraz drużyn seniorskich, poznawać filozofię klubów, rozmawiać o szkoleniu i podejściu do zawodników. Wszystko to sprawiało, że moje dotychczasowe doświadczenia związane z futbolem zostały wystawione ”na próbę”. Wiele ciekawych i budujących moją świadomość trenerską rozmów na pewno utkwi na dłużej w pamięci. Bardzo duże wrażenie zrobiły na mnie bazy treningowe mimo, że niektóre z nich, mam tu na myśli Eibar i Deportivo Alaves – zwłaszcza Eibar, były niepozorne. Zdecydowanie najbardziej zachwycił mnie obiekt Realu Sociedad, który opuszczałem z niedosytem.

Ogólny profesjonalizm oraz merytoryka tamtejszych Trenerów napawała optymizmem, i nierzadko prowadziła do długich konwersacji. Wyjątkowe podejście, pasja i praca z dnia na dzień – te rzeczy najbardziej rzucały się w oczy i uszy.

Większość tych klubów bazuje przede wszystkim na wychowankach i taką drogą chcą nadal podążać. Uważam to za bardzo dobre rozwiązanie, które jednocześnie pokazuje przywiązanie do barw i herbu. Mógłbym napisać jeszcze o wielu aspektach jednak mimo wszystko uważam, że to po prostu trzeba przeżyć samemu.

Korzystając z okazji chciałem podziękować Aleksandrowi, i pozostałym Trenerom, z którymi miałem okazję tego wszystkiego doświadczyć za owocny tydzień.

 

Rafał, Wisła Kraków

Staż w Kraju Basków to dla mnie 6 kraj na mapie Europy, który zwiedzam „trenersko”. Pierwszy raz uczestniczyłem tak licznym stażu, ale na pewno nie żałuje… Wielką wartością była możliwość styczności z aż 4 klubami La Liga. Najwięcej czasu spędzaliśmy oczywiście w Lezamie, bo to filozofia Athletic była dla nas wszystkich największym magnesem. Nie zawiedliśmy się, ale z pewnością kilka elementów mocno nas zaskoczyło. Dla mnie najbardziej cennym doświadczeniem była ponad godzinna rozmowa z Gaizką Garitano z którego oczu, słów i gestów bije pasja!

W Eibar zobaczyliśmy jak malutki klub „niedocenionych” piłkarzy może fantastycznie zafunkcjonować w najlepszej lidze świata ostatnich lat (uwielbiam Premier League, ale finały Europejskich Pucharów pokazują gdzie najlepiej gra się w piłkę). Trener Mendillibar dzielił się z nami swoją wiedzą, pytał nas o nasze spojrzenie na futbol, a po godzinnej rozmowie na boisku w siąpiącym deszczu przystał na nasze zaproszenie i kolejną godzine spędziliśmy już w pobliskiej tawernie.

Deportivo Alaves urzekło mnie swoim podejściem do dbałości o najwybitniejsze jednostki. Mają świadomość, że wielu najlepszych trafi do innych, wielkich firm, ale będą też wielkie talenty, które zdecydują się na grę w Vitorii.

San Sebastian to przepiękne miasto, a ośrodek Realu Sociedad to wymarzone miejsce do pracy. Otwartość ludzi, których tam spotkałem była urzekająca. Liczby też robią ogromne wrażenie. 14 na 24 zawodników w Pierwszym Zespole i 15 sposród 17 w drugim to WYCHOWANKOWIE. Niezwykły klub.

Dla mnie ten staż to niezwykli ludzie z Kraju Basków, ale też Polacy z którymi przez tydzień, 24h na dobę spędzałem czas. Znakomity czas! Dziękuje Olek i cała nasza ekipo #StażBilbao2018. To dzięki Wam ten staż miał tak magiczną wartość!

 

Robert, Arka Gdynia

Hiszpania to kraj wybitnie piłkarski. Futbol panuje tu nad resztą dyscyplin, jest mocno zakorzeniony w głowach i w sercach ludzi, a wpływ piłki nożnej na kulturę widać na każdym kroku. Położony na samej północy Kraj Basków to bez dwóch zdań piłkarska wizytówka Hiszpanii. Mimo niewielkiej powierzchni jest domem dla czterech klubów Primera Division, o których sile w większości stanowią zawodnicy miejscowi lub tacy, którzy zostali wyszkoleni w klubowych akademiach.

Najsłynniejszym klubem regionu i szczytem marzeń młodych piłkarzy jest Athletic Club de Bilbao, który pozostając wierny zasadzie Cantery szkoli i przygotowuje zawodników do gry w pierwszym zespole. Filozofia działania klubu zakłada stworzenie silnego zespołu Primera Division w oparciu o ludzi „stąd”. O sukcesie tej misji decyduje jakość szkolenia w ośrodku treningowym Lezama, ale także współpraca z wieloma klubami-satelitami z całego Kraju Basków i umiejętny scouting w jego obrębie. Athletic to jednak kwestia znacznie wykraczająca poza tylko to co piłkarskie. Athletic to kwestia mentalności, przywiązania, wartości, rodziny- czynników, o których dzisiejszy świat futbolu dawno zapomniał. Klub legendarny, mityczny, kultowy… klub, który poznając trochę bardziej „od środka”, szczególnie cenię i szanuję.

Podczas stażu w Kraju Basków poznaliśmy także metodologie pracy oraz obserwowaliśmy treningi w Realu Sociedad, Deportivo Alaves oraz SD Eibar. Za najbardziej wartościową naukę uważam jednak spotkania i rozmowy z inspirującymi ludźmi, a szczególnie trenerami, którzy poświęcili nam swój czas opowiadając z wielką otwartością i pasją o swojej pracy. Człowiek rozwija się czerpiąc z bogatej wiedzy i doświadczenia innych, dlatego warto zachować w pamięci ważne momenty i wracać po nie w przyszłości. Staż w Kraju Basków to dla mnie spotkanie z nową kulturą piłkarską, spojrzenie z nowej perspektywy i zupełnie nowe, unikatowe doświadczenie.

 

Kacper, Pogoń Syców

Udając się na staż do Kraju Basków moją pierwszą myślą, moim celem było tak naprawdę poznanie jak wygląda szkolenie, metodologia, struktura treningu jakiegokolwiek poważnego zespołu. Nigdy wcześniej nie miałem możliwości obserwacji treningów topowego zespołu w Polsce, był to mój pierwszy staż, który odbyłem i z którego jest bardzo zadowolony. Smaczku dodało też zderzenie, spotkanie z inną kulturą – nigdy wcześniej nie miałem okazji być w Hiszpanii, a uważam, że kultura jest bardzo istotnym elementem w całym funkcjonowaniu szkolenia. Pierwszą rzeczą i już w pierwszy dzień po przyjeździe, gdy mieliśmy okazję oglądać mecz U19 pomiędzy Getxo, a Eibar, która rzuciła mi się w oczy była mentalność tych młodych zawodników. Ich koncentracja, zaangażowanie, etyka pracy była czymś innym, niż to z czym miałem do czynienia dotychczas. Skupienie tylko i wyłącznie na rzeczy, na którą ma się wpływ – swoją grę, wywarła na mnie ogromne wrażenie.

Kolejną ciekawą rzeczą była struktura treningu, szczególnie w Athletic Bilbao w zespołach młodzieżowych, środki treningowe trwające relatywnie długo, około 25 minut z przerwami są na pewno ciekawym zastosowaniem. Przez cały trening piłkarski na boisku pojawiały się praktycznie tylko 3 środki treningowe. Każdy z nich był raz modyfikowany, co zapewniało świeżość w wykonywaniu treningu, a zarazem monotonie, która była utrwalana w nogach i głowach piłkarzy. Dzięki temu tworzą się automatyzmy, a młodemu zawodnikowi, mającemu 11-12 lat zdecydowanie łatwiej jest przyswoić i doskonalić konkretne elementy treningu piłkarskiego.

Będąc trenerem z małego klubu, z małej miejscowości i o krótkim stażu trenerskim mogłem dzięki temu wyjazdowi niesamowicie poszerzyć moją wiedzę, nie tylko ze strony treningów w Hiszpanii i idei gry tamtejszych trenerów, ale i od współtowarzyszy trenerów, którzy wraz ze mną byli na stażu. Mix takiej wiedzy na pewno ogromnie przełoży się na moją pracę w klubie, będę starał się ją przełożyć na jeszcze wyższą jakość i intensywność treningów.

 

Hubert i Grzegorz, BE A STAR Football Academy im. Rotmistrza Witolda Pileckiego

Tydzień spędzony w Kraju Basków to bardzo owocny czas. Jako trenerzy mogliśmy choć w części poznać specyfikę oraz kulturę Regionu, które niewątpliwie mają ogromny wpływ na szkolenie w Kraju Basków. W naszym przekonaniu każdy trener , który jest ambitny, żądny wiedzy nie będzie żałował odwiedzin w klubach: Athletic Bilbao, Real Sociedad, Deportivo Alaves czy SD Eibar.

Odwiedzone Akademie Piłkarskie: Athletic Bilbao, Deportivo Alaves, Real Sociedad

Drużyny Primera Division: Athletic Bilbao (Pierwsz Trener: José Ángel Ziganda), SD Eibar (Pierwszy Trener: Jose Luis Mendilibar)

Odbyte rozmowy:

Gaizka Garitano – Pierwszy Trener (Bilbao Athletic, Segunda B

Jose Luis Mendilibar – Pierwszy Trener (SD Eibar, Primera Division)

Eduardo Estibariz – Trener przygotowania motorycznego (Bilbao Athletic, Segunda B)

Mikel Etxarri – Pierwszy Trener Reprezentacji Kraju Basków

Roberto Robles – Dyrektor Metodologii w Deportivo Alaves)

Mitxel Badiola – Trener koordynator Real Sociedad

Shaun Tsakiris – Trener Reprezentacji U-16 Stanów Zjednoczonych

Trenerzy grup młodzieżowych Athletic Bilbao

Trenerzy grup młodzieżowych Real Sociedad

Trenerzy grup młodzieżowych Deportivo Alaves

Wnioski:

Kultura , która sprzyja szkoleniu na najwyższym poziomie

Infrastruktura, która pozwala na treningi o najwyższej jakości

Ludzie, którzy tworzą organizację Klubu

Trenerzy, którzy pracują z pasją i są profesjonalni w tym co robią

Kluby Partnerskie, które świadomie pracują na to aby najlepsi zawodnicy grali w Athletic Club

Zawodnicy, dla których marzeniem i życiem jest gra dla Athletic Club

Szczegóły, na które zwracają uwagę trenerzy (praca metodą analityczną)

Duży nacisk na jakość wykonywania trenowanych elementów.

Podziękowania dla Aleksandra Kowalczyka, organizatora Stażu oraz uczestników Rafała Wisłockiego, Roberta Ustarbowskiego, Kuby Grabowskiego, Kacpra Michałczyka, Dzięki tym osobom ten Staż zyskał na jakości. (Wiele rozmów, wniosków dotyczących szkolenia dzieci i młodzieży prowadzących do wymiany doświadczeń)

 

 

Opublikowano Dodaj komentarz

Relacja ze stażu w Kraju Basków (Luty 2018)

W dniach 5.02.2018r.-12.02.2018r. , 6 trenerów z Polski przebywało na stażu w Kraju Basków, przyglądając się z bliska szkoleniu w klubach z Primera Division, tj. Athletic Bilbao, SD Eibar oraz Real Sociedad. Oprócz wielu godzin obserwacji treningów oraz meczów udało nam się spotkać z wybitnymi postaciami hiszpańskiej piłki. Między innymi: Jose Luis Mendilibar, Gaizka Garitano, Mikel Etxarri czy Luki Iriarte. Poniżej znajdują się krótkie relacje każdego z uczestników stażu.

Rufin, 25 lat, Okocimski Brzesko

Bardzo wartościowy staż podczas, podczas którego mieliśmy zobaczyliśmy pracę na wszystkich szczeblach szkolenia młodzieży, a także treningi pierwszych zespołów grający na poziomie Primera Divsion. W oczy rzucała się świetna organizacja pracy, duży nacisk na model gry oraz świetne przygotowanie merytoryczne trenerów.

Organizację akademii, zasady panujące podczas selekcji oraz kluczowe aspekty w szkoleniu młodych zawodników przybliżył nam Luki Iriarte, jedna z najważniejszych postaci w akademii Realu Sociedad.  Metodologii treningu i wdrażaniu modelu gry mogliśmy się przyjrzeć z bliska już w samym Athleticu, gdzie codziennie mieliśmy możliwość zobaczenia kilku treningów poszczególnych grup wiekowych. Na pewno super sprawą była także możliwość rozmowy na temat założeń treningu i ogólnej filozofii prowadzenia zespołu. Zwłaszcza trener Athleticu B, Gaizka Garitano, chętnie opowiadał nam celach jednostek treningowych i tłumaczył czym kieruje się podczas ich budowania. Kolejnym bardzo ciekawym rozmówcą był Jose Luis Mendilibar, I  trener SD Eibar. Cierpliwie odpowiedział nam na wszystkie nasze pytania o sposobach na pracę zespołem, budowie mikrocyklu, czy też przygotowaniach zespołu do sezonu.

Podsumowując, podczas stażu mieliśmy okazję spojrzeć na szkolenie w Kraju Basków z wielu różnych stron, zobaczyć na co nacisk kładzie się w jednej z najlepszych akademii w Hiszpanii i w jaki sposób egzekwowane są kluczowe aspekty w treningu. Nie można też zapomnieć o rozmowach pomiędzy uczestnikami stażu. Wymiana doświadczeń i spostrzeżeń podczas obserwacji kolejnych zajęć pozwoliła na spojrzenie na dany aspekt z różnych stron. 

Jakub, 25 lat, Forza Wrocław

Tygodniowy staż w Kraju Basków był świetną okazją do skonfrontowania własnego warsztatu trenerskiego z hiszpańską myślą szkoleniową, która w Bilbao ma znaczenie szczególne. Niewątpliwie kierunek, który obraliśmy idealnie wpisuje się w ramy polskiej myśli przewodniej w szkoleniu dzieci i młodzieży, a mianowicie –  jak najlepsze przygotowanie zawodnika akademii do gry w pierwszej drużynie seniorskiej.

Mówiąc „Athletic”, myślimy „Wychowanek”. To hasło nawiązuje do głównej filozofii klubu, która zakłada iż w drużynie mogą występować tylko zawodnicy z kraju Basków co musi przekładać się na znakomitą pracę z młodzieżą i znakomicie rozwiniętą współpracę z klubami partnerskimi, tak by na kolejne lata utrzymać się w ścisłej elicie na półwyspie iberyjskim.

Nasz wyjazd to nie tylko poznanie filozofii klubu od strony teoretycznej ale przede wszystkim praktyka i rozmowy z wieloma znakomitymi szkoleniowcami. Cały tygodniowy mikrocykl, oparty na czterech jednostkach treningowych spuentowany meczem mistrzowskim ukazał jak ważne są w treningu detale, które ostatecznie w grze decydują o końcowym wyniku meczu. Do Wrocławia wracam z bagażem przemyśleń i wniosków dzięki którym wzbogacę swój warsztat. Za nami tydzień przepełniony futbolem w najlepszym wydaniu!

Mateusz, 27 lat, KS Łomianki

Staż który odbyłem w Hiszpanii uważam za mega pożyteczny w kontekście stania się lepszym trenerem. Obserwacje jakich zaczerpnąłem podczas stażu, rzuciły mi trochę inne światło na moja dotychczasowa prace z młodzieżą. Styl z jakim pracuje się między innymi w akademii Athletic Bilbao jest bardzo interesujący. Podczas obserwacji wydaje się mało skomplikowany i poprzez swoją prostotę jest bardzo skuteczny.  Potwierdzają to umiejętności indywidualne oraz gra poszczególnych zespołów akademii w meczach mistrzowskich.

Wiele wyniosłem również z rozmów indywidualnych z trenerami roczników młodzieżowych którzy tłumaczyli nam cele poszczególnych jednostek treningowych. Takie rozmowy były dla mnie czymś bardzo ważnym i pożytecznym ponieważ mieliśmy możliwość dyskusji na temat swoich obserwacji.  Jestem pewny, że tydzień, który spędziłem w Hiszpanii wniósł do mojego „warsztatu” sporo świeżych pomysłów i nowego światła na swoją pracę, a to był dla mnie nadrzędny cel tego wyjazdu. Kilka „nowinek” zdążyłem już zastosować w swoich jednostkach treningowych co spotkało się z fenomenalnym i niespotykanym jak dotąd odzewem.

Piotr, 35 lat, Oppsal IF

Podczas stażu największe wrażenie zrobiło na mnie funkcjonowanie akademii w Athletic Bilbao. To co rzuciło się w oczy na sam początek wyjazdu, to baza szkoleniowa jaką dysponuje drużyna z Kraju Basków. W jej skład wchodzi 8 boisk (4 sztuczne i 4 naturalne).

Treningi najmłodszych drużyn, tj. roczników 2007 oraz 2006 wyglądają w taki sam sposób, a obydwie drużyny trenują na tym samym boisku. Podobne wygląda sytuacja w starszych drużynach, sąsiednie roczniki trenują obok siebie, a treningi są bardzo do siebie podobne. Kolejną rzeczą wartą zauważenia jest struktura treningu. Zawodnicy z najmłodszych grup zaczynali zajęcia na salce treningowej, gdzie skupiali się na technice indywidualnej. Po około 20 min wybiegali na boisko i zaczynał się „właściwy” trening.

Klasyczna jednostka treningowa składała się z rozgrzewki (ćwiczenia bez i z piłką), a następnie zawodnicy przechodzili do części głównej, która zawierała tylko jedno ćwiczenie wynikające z modelu gry akademii Athletic Bilbao. Ostatnia część treningu w zależności od grupy trenującej zawierała grę właściwą (w młodszych kategoriach wiekowych), bądź grę uproszczoną (w starszych kategoriach wiekowych), w której stosowane były elementy występujące w części głównej.

To czego dowiedziałem się podczas wizyty w akademii Athletic Bilbao, dało mi bardzo dużo do myślenia. Utwierdziło mnie również w tym, co robię dobrze, a co mógłbym zmienić. Jestem przekonany, że wiedzę nabytą podczas mojego pobytu w Hiszpanii, będę mógł wykorzystać do szkolenia młodzieży w Norwegii.

Michał, 28 lat, AKS Beskid Andrychów

Wyjazd szkoleniowy do akademii Athletic Bilbao będę wspominał bardzo miło. Kolejny raz miałem okazję zobaczyć jak wygląda praca z adeptami piłki nożnej w jednej z topowych akademii piłkarskich w Hiszpanii. Podczas wielu godzin spędzonych na obserwacji zajęć treningowych w Lezamie, mogłem wymieniać się spostrzeżeniami z innymi uczestnikami stażu. W moim odczuciu jest to kwintesencja wyjazdów szkoleniowych w kameralnym gronie. Oprócz obserwacji zajęć, była także możliwość nawiązania kontaktu z trenerami prowadzącymi zajęcia. Każdy zawsze służył pomocą oraz rozlegle odpowiadał na pytania.

Mimo napiętego harmonogramu w Akademii Athletic Bilbao, udało się nam również odwiedzić inne kluby z Kraju Basków tj. SD Eibar oraz Real Sociedad. Warto dodać, że właśnie tam mogliśmy porozmawiać z takimi osobowościami jak José Luis Mendilibar oraz Mikel Etxarri. Jestem przekonany, że czas spędzony w Kraju Basków zaowocuje w mojej dalszej pracy trenerskiej, ponieważ utwierdził mnie w przekonaniu ,że droga która podążam jest właściwa, nie odbiegająca od standardów europejskiej piłki na najwyższym poziomie.

Norbert, 24 lata, AP Andrespolia

Tygodniowy staż w klubie Athletic Bilbao oceniam bardzo pozytywnie , bardzo dobra organizacja, dostęp do wiedzy. Staż odbył się w kameralnej grupie trenerów, co ułatwiało dostęp do informacji . Możliwość oglądania zajęć treningowych wszystkich grup młodzieżowych jaki i również drużyn seniorów połączona ze wcześniejszą dawką wiedzy z metodologii pracy dawała przejrzysty i konkretny obraz pracy w akademii Athletic Bilbao . Widać było także drogę w jakim kierunku akademia chce się rozwijać.

Wyjazd na pewno pomógł mi odpowiedzieć na kilka nurtujących mnie pytań z zakresu szkolenia, ale też skierował na nowe znaki zapytania. Z całą pewnością mogę stwierdzić, że z Hiszpanii wróciłem jako lepszy trener, a odpowiedzi na nowe pytania będę szukał w nowych źródłach informacji.

Opublikowano Dodaj komentarz

Osasuna Pampeluna

W dniach 8.09.2014r.- 26.09.2014r. przebywałem na stażu w klubie CA Osasuna Pampeluna. To właśnie w tej akademii zostali wyszkoleni tacy piłkarze jak: César Azpilicueta, Javi Martínez, Nacho Monreal, Raúl García czy Mikel Merino. Dzięki uprzejmości Kibu Vicuny przez trzy tygodnie miałem możliwość obserwowania treningów pierwszej drużyny, prowadzonej przez trenera Jana Urbana.

Drużyna polskiego szkoleniowca pracowała według metodologii ATR, która wyróżnia trzy rodzaje makrocykli: Acumulación, Transformación y Realización. Pierwszy okres (akumulacja) to czas na rozwój m.in. siły maksymalnej czy wytrzymałości tlenowej oraz poprawę techniki, zwracając uwagę na korekcję błędów. W następnym etapie (transformacji) staramy się przenieść wypracowany potencjał na warunki meczowe, skupiając się na aspektach techniczno-taktycznych. Dodatkowo kładziemy nacisk na trening o wysokiej intensywności oraz poprawę techniki na zmęczeniu. Ostatni okres to (realizacja) czyli czas rozgrywek. Głównym celem jest jak najlepsze wykorzystanie wypracowanego potencjału oraz odpowiednia regeneracja przed meczami. Czas trwania poszczególnych makrocykli zależy od wielu czynników, m.in. długości sezonu, okresu przygotowawczego bądź stopnia zaawansowania zawodników.

Ponadto, kilka rzeczy po pobycie dało mi do myślenia. Jedną z nich był trening na siłowni w dniu meczu. Drużyna grając mecz o 22 w Copa del Rey, o 10 miała trening na siłowni, aby pobudzić organizm przed meczem. Na treningach często stosowano podział na mniejsze grupy, na przykład podział na formację lub na zawodników, którzy potrzebowali popracować nad danym elementem. Na przykład: obrońcy pracowali nad wyprowadzeniem piłki, linia pomocy nad dośrodkowaniami, zaś napastnicy nad sytuacjami finalizacji. Już w trakcie rozgrzewki często wprowadzane były schematy rozegrania akcji, zwracając uwagę na automatyzmy podczas wykonywania. Oglądając treningi widać dobry kontakt trenera Jana Urbana z zawodnikami. Polski szkoleniowiec dużo z nimi rozmawia, często żartując, co sprawia, że relacja na linii trener-zawodnik jest bardzo mocna.

Oprócz treningów  pierwszej drużyny, uczestniczyłem również w zajęciach drużyn juniorskich, gdzie moją uwagę przykuła metodologia periodyzacji taktycznej. Poniżej opiszę podstawowe założenia na przykładzie mikrocyklu drużyny U-16, prowadzonej przez Mirosława Trzeciaka. Przedstawię 4 jednostki treningowe z uwzględnieniem, że mecz odbywa się w sobotę. Dwie z nich poniedziałek i piątek są tzw. recuperativos(regeneracyjne) i dwie, środa i czwartek są adquisitivos (nabywcze).

 

Trening I- Poniedziałek

Pierwszy trening związany z regeneracją aktywną, po sobotnim meczu i niedzielnej regeneracji pasywnej. Ćwiczenia powiązane z naszym modelem gry, jednak nie wprowadzamy nowych rozwiązań. Niska intensywność, wydłużony czas odpoczynku oraz pobudzenie regeneracji fizjologicznej jak i emocjonalnej.

 

Trening II-  Środa

Drugi treningi w tygodniowym mikrocyklu, pierwszy z tzw. nabywczych, związany z siłą i szybkością. Realizowany na zmniejszonej  przestrzeni, z ograniczoną ilością graczy. Ćwiczenia o maksymalnej  intensywności w krótkim czasie, aby napięcie mięśni było jak największe. Proporcja pracy do odpoczynku wynosi aż 1 do 4. Duża aktywacja mięsni poprzez różnego rodzaju skoki czy strzały na bramkę.

 

Trening III- Czwartek

Następny trening z tzw. nabywczych, który odbywa się na dużej powierzchni wraz ze zwiększoną liczbą zawodników. Zwiększamy ciągłość i długość ćwiczeń, pracujemy głównie nad wytrzymałością. Angażując jak największą ilość graczy w dane ćwiczenie, ćwiczymy działania zbiorowe zarówno w ofensywie jak i defensywie w zależności od tego jakie mamy założenia taktyczne.

Trening IV- Piątek

Ostatni trening, który służy jako regeneracja aktywna po czwartkowym treningu. Ćwiczenia głównie bez udziału przeciwnika o niskiej intensywności. Można pracować jeszcze nad szybkością oraz wprowadzać ćwiczenia strzeleckie. Trening ten ma na celu powtórzenie nauczonych elementów, przypominamy stałe fragmenty gry.

Brakuje źródeł w języku polskim na temat periodyzacji taktycznej, porównując do Hiszpanii czy Portugalii.  Spotkałem się również  z opiniami, że metodologia ta nie przyjęłaby się w naszym kraju, gdyż polska piłka opiera się głównie na aspektach fizycznych. Nasi zawodnicy przyzwyczajeni są do wysokich obciążeń i ciężko byłby zaproponować im treningi głownie oparte o grę. Można na przykład łączyć elementy periodyzacji z przygotowanie fizycznym, aby nasi zawodnicy czuli się jak najlepiej. Jednakże jak twierdzi Jose Mourinho, z czym w pełni się zgadzam, ważne jest to ,aby dany zawodnik był szybki, silny bądź wytrzymały w swoim modelu gry, a nie w sytuacjach poza meczowych jak np. na bieżni czy siłowni. Co z tego jeżeli mamy doskonałe wyniki w warunkach wyizolowanych, skoro nie możemy tego w odpowiedni sposób wykorzystać na boisku.

Opublikowano Dodaj komentarz

Athletic Bilbao

Pół roku spędziłem będąc na praktykach z drużynami młodzieżowymi Athleticu Bilbao. Dlaczego właśnie tam pojechałem? Na początku trochę historii – początki futbolu w kraju Basków sięgają dekady 1890, kiedy to Anglicy pracujący w porcie Bilbao w wolnym czasie grywali w piłkę nożną. Niewiele później powstał Athletic Bilbao, o którego sile głównie stanowili zawodnicy z wysp brytyjskich. Po początkowych sukcesach w nowoutworzonej lidze, pozostałe klubu zarzucały, że owe dobre wyniki są spowodowane obecnością Anglików. Słysząc te zarzuty władze Athleticu zdecydowały, że od tej pory nie będą mogli grać ani obcokrajowcy, ani Hiszpanie, a tylko wyłącznie zawodnicy z kraju Basków (do którego historycznie przynależy także Navarra oraz część Francji).

Filozofia przyjęta przez Athletic powoduje, iż ogromne znaczenie ma szkolenie. Są zmuszeni wybierać z ograniczonej liczby ludności (ok. 3 mln populacji). Nadrzędnym celem szkolenia jest uformowanie jak największej ilości zawodników gotowych do gry w pierwszej drużynie i to klubowi udaje się to realizować z sukcesem, a wyszkolenie zawodników takich jak Iker Muniain czy Inaki Williams doskonale to potwierdza. Jak podkreślają trenerzy Athleticu najważniejszy jest rozwój zawodnika. Każdy zawodnik to oddzielny projekt, dlatego też ważne jest indywidualne podejście trenerów do każdego zawodnika.

Klika słów o magicznym miejscu (kuźni) tych Baskijskich talentów. Ośrodek szkoleniowy Athleticu położony jest w miejscowości Lezama pod Bilbao. Zawodnicy mają do dyspozycji siedem boisk (4 z naturalną trawą oraz 3 ze sztuczną), małą salę ze sztuczną nawierzchnią do ćwiczeń technicznych, siłownię oraz salę do fizjoterapii. W skład akademii wchodzi:

– 9 drużyn młodzieżowych w przedziale wiekowym od 10 do 18 lat,

– trzecia drużyna Athleticu – Baskonia, grająca w Tercera division (czwarta klasa rozgrywkowa)

– oraz druga drużyna Athleticu – Bilbao Athletic, grająca w Segunda divison (druga klasa rozgrywkowa).

Treningi odbywają się zawsze według schematu polegającego na tym, że na jednym boisku trenują dwa sąsiednie roczniki. Dodatkowo co roku dochodzi do zmiany, tak aby dany rocznik w jednym roku trenował ze starszą grupą, a w drugim z młodszą. Ponadto w lidze, każdy rocznik gra z przeciwnikami rok od siebie starszymi. Wszystkie młodzieżowe drużyny Athletic Bilbao grają wyłącznie w systemach ofensywnych tj. 1-4-3-3 lub 1-3-4-3, żeby w przypadku straty piłki na połowie rywala wymusić niewielką ilość graczy w obronie. Wynika to z przyjętej filozofii, która głosi, że każdy zawodnik podczas treningu uczy przystosować się do napotkanych trudności.

Treningi odbywają się 4 razy w tygodniu z wyjątkiem 10 i 11 latków, którzy trenują 3 razy w tygodniu. Zawodnicy nie płacą za treningi, ponadto klub opłaca autobusy, aby ułatwić dojazd z okolicznych miejscowości. Klub przywiązuje bardzo ważną rolę do edukacji, a klub – jako, że zawodnicy spędzają dużo w nim czasu – oferuje pomoc w nauce np. zatrudniając nauczycieli, którzy pomagają w odrabianiu lekcji przed treningiem.

Z wyjątkiem najstarszych roczników treningi dzień po meczu nie różnią się intensywnością od pozostałych. Trenerzy z Bilbao są przekonani, iż tylko poprzez ciężka pracę na treningach są w stanie poprawnie ukształtować piłkarzy. Co do pojedynczej jednostki treningowej to składa się ona z 3 części: rozgrzewki oraz 2 gier zadaniowych. W rocznikach do 15 roku życia, rozgrzewka połączona jest z elementem techniczno-taktycznym (w najmłodszych rocznikach jest to najczęściej technika indywidualna) po 15 roku życia dochodzi część przygotowania fizycznego w tej części. W poniedziałek-ćwiczenia prewencyjne, wtorek-siła, środa-wytrzymałość i w czwartek-szybkość. Warto zaznaczyć, przez pierwsze dwa lata, zawodnicy uczą się wyłącznie techniki na siłowni, ćwicząc na bardzo małych obciążeniach.

Jeżeli chodzi o gry zadaniowe, to w jednym tygodniu pole gry ma większą szerokość niż długość, zaś w następnym tygodniu odwrotnie – pole gry jest dłuższe niż szersze. Określane jest to potocznie „tygodniem Barcelony” oraz „tygodniem Realu Madryt”. Nie ma podziału na gry kształtujące grę w defensywie bądź w ofensywie, gdyż tylko poprzez ćwiczenie obydwu tych faz jednocześnie oraz fazy przejścia z obrony do ataku i z ataku do obrony, można w pełni ukształtować zawodnika. Ponadto, osoba odpowiedzialna za metodologie wyjawiła mi, że dla nich priorytetem jest gra, a nie wyizolowane ćwiczenia techniczne bądź taktyczne. Ćwiczenia układane są przez dyrektora we współpracy z trenerami oraz Panią psycholog. Są one cały czas modyfikowane oraz uzupełniane przez trenerów, aby w jak największym stopniu rozwinąć zawodnika.

Oprócz tego bardzo ważna jest współpraca z okolicznymi klubami, tak aby kontrolować jak największą ilość zawodników w Kraju Basków. Klub ma podpisane umowy ze 145 klubami partnerskimi, które cały czas są monitorowane. Każdy klub partnerski dostaje określoną kwotę za współpracę oraz dodatkowe bonusy za wyszkolenie zawodnika. Głównym celem jest skupienie się nad tym, aby wszystkie kluby satelickie pracowały według podobnej metodologii. Ponadto ważne jest, aby móc wybierać spośród tysięcy zawodników, niż z kilkunastu grających w Athleticu. Co roku z każdej drużyny trzej zawodnicy są degradowani, a na ich miejsce wchodzą nowi, wyróżniający się w innych klubach. Aby to uzyskać w klubach partnerskich pracuje łącznie 24 trenerów zatrudnionych przez Athletic. Czterech z nich odpowiedzialnych jest za szkolenie trenerów, reszta uczestniczy w treningach. W zależności hierarchii klubu partnerskiego, trenerzy pracują tam cztery, dwa bądź raz w tygodniu. Oprócz tego jest dodatkowa osoba odpowiedzialna za metodologię. Wszystkie kluby mają możliwość skorzystania z pięciu centrów medycznych, gdzie mają do dyspozycji lekarzy oraz fizjoterapeutów, co widać na poniższym schemacie:

W procesie szkolenia klubu z Kraju Basków bardzo istotną rolę odgrywa psycholog. Pani Maria, bo tak ma na imię klubowy psycholog, pracuje w klubie już 20 lat i twierdzi, że tylko poprzez właściwe przygotowanie mentalne zawodników można ich w pełni ukształtować. Ponadto, aby cały proces miał sens należy wprowadzić psychologię na boisko. Na nic zdały się rozmowy z zawodnikami w gabinecie, jako, że nie miały przełożenia na warunki meczowe. Dlatego też Pani psycholog postanowiła uczestniczyć w rozmowach przed treningami, jest obecna na boisku, a także na odprawach przedmeczowych. Każdy trening poprzedzany jest 30 minutową odprawą, której celem jest zrozumienie celu treningu. Trener zadaje pytania, aby ukierunkować zawodników, którzy sami muszą dojść do wniosków, pisząc na tablicy, w jakich aspektach może im pomóc dane ćwiczenie. Podobnie jest w przypadku odpraw przedmeczowych. Zawodnicy nie skupiają się na analizie gry przeciwnika, ale na tym jak mogą wykorzystać umiejętności nabyte podczas treningów w meczu oraz co należy poprawić w stosunku do poprzednich spotkań. Wiedza i świadomość młodych zawodników robi wrażenie. Podobnie wygląda odprawa przedmeczowa. Trener nie skupia się na analizie przeciwnika, tylko na własnej drużynie. Stara się wykorzystać w meczu, aspekty przerabiane w ciągu tygodniu, bez względu rangę przeciwnika.

Oprócz pracy z zawodnikami pani psycholog zajmuje się także pracą z trenerami. Uważa, iż jeśli trenerzy wymagają od zawodników, żeby byli agresywni oraz nieustępliwi na boisku, to muszą zachowywać się tak samo w stosunku do młodzieży na treningach. Dlatego ważne jest, aby trener zachowywał się w taki sposób na treningu, w jaki chce, żeby zachowywali się zawodnicy podczas treningów i meczów. Ponadto bardzo ważna jest współpraca pomiędzy trenerami. Jako że wszyscy trenerzy pracują na wspólny cel, bardzo często można zaobserwować trenerów uczestniczących w treningach nie swoich drużyn. Ma to na celu zwrócenie uwagi osoby z zewnątrz na aspekty, których pierwszy trener nie jest w stanie dostrzec.

W trakcie treningów, trener cały czas ingeruje w ćwiczenia, wielokrotnie je przerywając, skupiając się na poprawieniu założeń, które zostały omówione przed treningiem. Charakterystyczna jest filozofia pytań, czyli sposób w jaki trener rozmawia z zawodnikami. Zadając odpowiednie pytania, ukierunkowując ich na istotne aspekty, chłopcy są bardziej świadomi założeń danych ćwiczeń.

Na uwagę zasługuje także praca dyrektora. Pomimo faktu, że pracuje przy pierwszej drużynie, poświęca mnóstwo czasu na rozwój akademii. Oprócz przygotowywania konspektów i dobieraniu ćwiczeń, zajmuje się szkoleniem trenerów, tak aby mogli oni w najlepszy możliwy sposób szkolić zawodników. Jednak największym pozytywem jego pracy jest bycie członkiem każdej drużyny. Obserwuje treningi oraz mecze, często jest obecny w szatni przekazując cenne wskazówki, a nawet potrafi zadawać indywidualne prace domowe zawodnikom. To głównie dzięki niemu szkolenie w Athleticu jest na bardzo wysokim poziomie.

Wiele osób może zastanawiać się czy warto kontynuować filozofię tego klubu. Czy ograniczanie się wyłącznie do zawodników z kraju Basków jest dobrym rozwiązaniem? Doskonałym argumentem jest zdanie, które usłyszałem od osoby pracującej ponad 30 lat w klubie : „ Dużą większą wartość ma to co wypracujesz poprzez ciężką pracę, niż to co sobie kupisz”.